Chyba każdy z nas choć raz w życiu widział toaletę na działce rekreacyjnej ROD, czyli tę znajdującą się w niewielkiej drewnianej budce. Toaletę tego rodzaju rzecz jasna można kupić w formie gotowego produktu ze specjalnymi płynami, a sama buska też może być opcją gotową wykonaną z kilkudziesięciu desek. Tego typu budki, które maja wymiary metr na metr i blisko dwa metry wysokości można nabyć w tartaku jako opcję gotową, podobnie jak specjalne drewniane skrzynki na kwiatki i niewielkie ozdobne wiatraki lub w sklepach wyspecjalizowanych, które handlują gotowymi niewielkimi altanami i płotkami wykonanymi z drewna, ale to jedynie budka, a samo wnętrze to już sprawa odrębna, choć taka toaleta to też różne wyroby z tworzywa o zróżnicowanym wyglądzie.
Toaleta na działce ROD może przypominać tę w domu.
Teraz nie ma czegoś takiego jak typowa toaleta z działki ROD, bo pewna część ludzi może wykonać latrynę i przykryć ją budką i na dokładkę wykonać coś takiego, jak toaleta z desek, ale to tylko jedna opcja. Jednym słowem obecnie nie brakuje w sieci ofert powiązanych z toaletami, które można umieścić pod taką drewnianą budką. Pewna część z nich wygląda tak jak markowa toaleta, czyli wizualnie przypomina tę z dobrego hotelu, choć jest to opcja wykonana z tworzywa sztucznego, która ma też pewną ilość detali ozdobnych, czyli takie posrebrzane plastiki udające chrom i spłuczkę, do której trzeba nalewać wodę wraz z dedykowanym płynem. Tego typu kibelek zakupiony w sieci nie jest opcją drogą, bo to dość odporne tworzywo sztuczne. Wiele znaczy też i to, że produkuje się je na skalę przemysłową, bo obecnie wielu ludzi ma działkę rekreacyjną i chce mieć w niej choćby tę namiastkę domowych warunków sanitarnych, bo lepiej załatwić swoje potrzeby w takiej toalecie zastępczej niż iść te kilka kilometrów do domu lub wracać autem przedwcześnie, tylko po to by nie załatwić potrzeby fizjologicznej gdzieś w krzakach.
Specjalne płyny do toalet na działkach ROD.
Niektórzy z nas doskonale wiedzą o tym, że toaletę na działkę ROD, czyli ten kibelek z białego tworzywa sprzedaje się z dwiema butelkami płynu. Jedna z nich ma zieloną etykietę, a druga czerwoną, a sam kibelek może mieć nawet pojemną spłuczkę. Jeden z tych płynów dodaje się do wody spłuczce, a drugi wylewa na odchody stałe, po to by uległy one szybszej biodegradacji. Istnieją też wersje kompostowe, choć nie są one wybitnie popularnymi, bo za każdym razem trzeba sypnąć na odchody trocinami, po to by po niemal roku mieć trochę tego nawozu. Nie każdy uzna to za znaczny plus, ale dla niektórych trochę tego nawozu to już drobna oszczędność. Natomiast opcja z tymi dwoma płynami to większa wygoda i chyba dlatego większość ludzi wybiera płyny, po to by mieć taką samą wygodę jak w domu.
Spłuczka w toalecie na działce ROD.
Taka niezbyt wydajna spłuczka w toalecie na działkę ROD to też istotny plus, bo jeśli na działce znajduje się staw lub jeśli rzeka jest dość blisko, to napełnienie spłuczki jest czynnością prostą i co najważniejsze ekspresową, choć te spłuczki się różnią. Mowa tu dokładnie o tym, że w jednym gotowym kibelku taka spłuczka ma pojemność dziesięciu, a w drugiej dwudziestu litrów. Rzecz jasna większa pojemność w tym konkretnym przypadku oznacza wyższą cenę, bo dany kibelek jest i większym i masywniejszym. Ma także wzmocnioną konstrukcję, choć w tym przypadku liczy się też to pozytywne zaskoczenie, czyli po otworzeniu budki widzi się taką samą toaletę jak w nowoczesnym mieszkaniu, choć może być ona nieco mniejszą i na dokładkę obok niej stoją te dwie butelki z płynami. Taką toaletę trzeba też opróżnić przed początkiem zimowych mrozów, po to by zamarzająca woda jej nie uszkodziła.